Autor Wiadomość
Illa
PostWysłany: Nie 20:24, 24 Cze 2012    Temat postu:

Serce boli. Taki piękny i kochany piesek.Widziałam zdjęcia tego schorzenia. Wystarczy? Sad Sad Sad Sad Sad Sad Sad Sad Sad Sad Sad Sad Sad Sad Sad Sad Sad Sad Sad Sad
monia:)
PostWysłany: Pią 20:51, 22 Cze 2012    Temat postu:

Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad Crying or Very sad
Edi
PostWysłany: Pią 17:30, 22 Cze 2012    Temat postu:

[*]
Marta trzymaj się kochana, sama nie mogę w to uwierzyć Crying or Very sad, ale"tam" po drugiej stronie już nie boli...
Cavi
PostWysłany: Pią 8:24, 22 Cze 2012    Temat postu:

...Sad [*]
azi
PostWysłany: Pią 7:34, 22 Cze 2012    Temat postu:

Brak słów, przecież on jeszcze parę dni temu pchał się nam wszystkim na kolana… Sad Crying or Very sad
Iga
PostWysłany: Pią 7:22, 22 Cze 2012    Temat postu:

nie mogę w to uwierzyć,jeszcze w zeszły weekend tak radośnie za Tobą biegał... Sad [*]
trzymaj się Marta!
natalia993
PostWysłany: Czw 23:17, 21 Cze 2012    Temat postu:

Scocik...
[*] Crying or Very sad
homerka
PostWysłany: Czw 23:07, 21 Cze 2012    Temat postu:

Przykro, uroczy z niego szorstek był. Crying or Very sad
Madź
PostWysłany: Czw 20:09, 21 Cze 2012    Temat postu:

o nie Sad Crying or Very sad
Scot[*]
K@mil@
PostWysłany: Czw 20:08, 21 Cze 2012    Temat postu:

Szkoda Scocika...
Pociesza myśl, że odszedł do Psiego Nieba, tam nie będzie już cierpiał...
Zuzka
PostWysłany: Czw 20:07, 21 Cze 2012    Temat postu:

aż nie możliwe, teraz przglądając zdjęcia wyżej nie potrafie w to uwierzyć, ten piesek który jeszcze w weekend wesoło biegał i skakał...
łzy same lecą ;(

dobrze, że ostatnie dni spędziłeś dobrze i w odpowiednich rękach...

[*] zawsze będziemy o Tobie pamiętać!
Martuchny
PostWysłany: Czw 20:01, 21 Cze 2012    Temat postu:

Scot odszedł dziś za Tęczowy Most. Stało się tak,ponieważ podczas operacji został wykryty rozległy nowotwór narządów płciowych i niestety nie dało się uratować pieska. Miał to być tylko drobny zabieg kosmetyczny,ale okazał się wiele poważniejszy. Nic nie dało się zrobić. Łzy same cisną się do oczu,ale co mogę zrobić,tam będzie mu lepiej.
Madź
PostWysłany: Nie 18:52, 17 Cze 2012    Temat postu:

potwierdzam! w samochodzie zachowuje się rewelacyjnie i nie było z nim żadnego problemu Very Happy
Martuchny
PostWysłany: Sob 21:27, 16 Cze 2012    Temat postu:

Dzisiaj na dogtrekkingu mogłam lepiej poznać Scota Wink.
To baaaaaardzo fajny psiak,zauroczył dziś w samochodzie wszystkich,bez wyjątku Wink. Jest miły,kontaktowy i ugodowy wobec innych psów,nigdy się nie 'kłóci' i nie reaguje agresją. Jest ciekawski,ale niestety nie jest wodnym stworkiem Wink. Nie przepada za burzą,jak zaczęło lać położył się w krzakach i nie chciał wstać,ale nie był to strach. Jeśli chodzi o kondycję-na początku jak trzeba było biec to ciągnął,a jak szliśmy to szedł przy nodze,niezbyt szybko. Zastanawiam się nad tym,czy dałby radę przejść całego mida(dzisiejsza sytuacja nie pozwoliła na to). Na wczorajszym godzinnym spacerze,nie szalał w krzakach,szedł powoli ,a jak było można kładł się w cieniu. Pomyślałam,że może na nocnym będzie lepiej,ale nie wiem czy nie byłby zbyt przemęczony,samym tym że trzeba by iść. Zastanowię się nad psem na następny dogtrekking-mimo,że Scota uwielbiam chyba będę musiała z niego zrezygnować dla jego dobra.
Martuchny
PostWysłany: Nie 16:55, 10 Cze 2012    Temat postu:

Ponieważ Afra sie nie sprawdziła,Scot jedzie ze mną na dogtrekking Smile nie mogę się doczekać jego debiuciku Smile

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group