Autor Wiadomość
Illa
PostWysłany: Sob 11:04, 30 Sie 2014    Temat postu:

[*] Uściski serdeczne dla Wszystkich co Bronkę Kochali!
KasiaK
PostWysłany: Pon 7:22, 25 Sie 2014    Temat postu:

To bardzo przykre. Sad Na pewno bardzo Państwo cierpicie. Niestety każdy kiedyś musi odejść. Wspaniale, że Bronka trafiła pod koniec swojego życia na dobrych ludzi, którzy zapewnili jej godną starość. Żeby każdy pies miał takie szczęście...
Bardzo proszę, pamiętajcie Państwo, że w schronisku jest jeszcze wiele zwierząt, które też na to czekają. Warto wypełnić puste miejsce w domu i w sercu!
monia:)
PostWysłany: Nie 23:09, 24 Sie 2014    Temat postu:

[*] Sad
Anna Marek
PostWysłany: Nie 21:54, 24 Sie 2014    Temat postu:

Dziś pożegnaliśmy Bronkę, już na zawsze. Odeszła spokojnie, bez bólu i mam nadzieję strachu. Przez ostatni rok chorowała już prawie cały czas, chociaż były jeszcze dobre chwile. Za miesiąc obchodzilibyśmy wspólne dwa lata. Mam złamane serce ale cieszę się że była z nami. Chyba nie można wyobrazić sobie tak kochanego cudownego psa. Bronia była samą dobrocią i wielkim kochającym psim sercem. Będziemy za nią bardzo tęsknić.
KasiaK
PostWysłany: Pon 8:44, 26 Sie 2013    Temat postu:

Trzymamy kciuki!!!
monia:)
PostWysłany: Pią 9:12, 23 Sie 2013    Temat postu:

Trzymamy kciuki za Bronkę. Oby to nie było nic poważnego.
Anna Marek
PostWysłany: Śro 10:47, 21 Sie 2013    Temat postu:

Bronka jest po prześwietleniu z kontrastem, w żołaądku jest coś dziwnego ale lekarze nie za bardzo chcą powiedzieć co to takiego. Może wrzód , może jakieś resztki pokarmowe a może nowotwór? Nie wiadomo. Tymczasem psina dostaje nową karmę, która bardzo jej smakuje i czuje się nie najgorzej. Cieszymy się z tych lepszych dni i staramy się myśleć pozytywnie. Weterynarz chce za kilka tygodni powtórzyć badanie i wtedy być może będzie w stanie powiedzieć co jej "leży na żołądku". Pozdrawiamy
KasiaK
PostWysłany: Pon 18:29, 22 Lip 2013    Temat postu:

Powodzenia i duuużo zdrowia!
Illa
PostWysłany: Pon 9:46, 22 Lip 2013    Temat postu:

Głaski ode mnie dla Bronki! Cokolwiek by się nie stało, Bronka otrzymała tyle miłości jak pewnie dotąd nigdy w swoim życiu przed tą szczęśliwą adopcją! Moja Mama miała kiedyś sznaucera Bossa. W dojrzałym wieku chorował na nerki. Może ta rasa "sznaucerowatych" jest skłonna do tych chorób? Życzę Bronce jeszcze wielu dobrych dni u Państwa... Razz
Domi
PostWysłany: Nie 10:29, 21 Lip 2013    Temat postu:

Trzymamy kciuki!
Anna Marek
PostWysłany: Pią 21:40, 19 Lip 2013    Temat postu:

Dawno się nie odzywaliśmy, ale czas tak szybko leci.....Bronusia jest u nas 10 miesięcy. Trudno wyobrazić sobie bardziej kochanego psa. Niestety bardzo słabo z jej zdrowiem. Wiosna i początek lata były nie najgorsze, regularnie robiliśmy jej badania krwi, miała robione Usg brzucha, ale ostatnio czuła się coraz gorzej. Była słaba, smutna, miewała biegunki, schudła. Tydzień temu badania wyszły bardzo źle. Lekarz zalecił kroplówki i sporo nowych leków. Robiono jej badania w kierunku babeszjozy ale przy okazji w rozmazie krwi wyszło że prawdopodobnie ma nowotwór. Lekarze nie wiedzą jeszcze gdzie ale wiele na to wskazuje. W poniedziałek będzie miała kolejne badanie krwi, wtedy tez mamy nadzieje dowiedzieć się co dalej. Tymczasem nie jest najgorzej. Psina prawdopodobnie po kroplówkach jest weselsza i silniejsza. Strasznie jesteśmy zmartwieni, liczymy na to że los da jej jeszcze trochę radości i nam przy okazji. Trzymajcie kciuki za Bronkę!
KasiaK
PostWysłany: Nie 19:37, 10 Lut 2013    Temat postu:

Zdrówka!!!
Anna Marek
PostWysłany: Sob 19:29, 09 Lut 2013    Temat postu:

Bronka już po USG. Wątroba niestety w nie najlepszym stanie ale nie ma zmian nowotworowych. Niespodzianką okazał się stan nerek które zostały obejrzane przy okazji. Jedna nerka Bronki jest praktycznie zupełnie zniszczona i chyba nie działa. Na szczęście druga jest ok. Jednym słowem psina musi na siebie uważać a my razem z nią. Już do końca życia powinna być na specjalnej karmie i tabletkach. Teraz przed nami wyzwanie bo musimy złapać mocz do analizy a jak się pewnie domyślacie u suczki to nie takie proste. Za trzy tygodnie kolejne pobranie krwi. Dobre jest to że Bronusia czuje się nieźle, u lekarza jest idealnie grzeczna, weterynarze ją uwielbiają i mają do niej naprawdę szczególny stosunek. Martwimy się tylko że znowu trochę kuleje a w jej przypadku sterydy nie wchodzą w grę. Mimo wszystko jesteśmy dobrej myśli i powalczymy o naszą dziewczynkę.
KasiaK
PostWysłany: Czw 21:14, 31 Sty 2013    Temat postu:

Powodzenia! Trzymamy kciuki! Fajnie, że z kotem lepiej! Smile Oby zdrówko dopisywało.
Martuchny
PostWysłany: Czw 16:31, 31 Sty 2013    Temat postu:

trzymamy kciuki za zdrówko.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group