Autor Wiadomość
K@mil@
PostWysłany: Pon 17:33, 08 Wrz 2008    Temat postu:

Hura!! a wiadomo gdzie trafił?
werka5670
PostWysłany: Nie 20:19, 07 Wrz 2008    Temat postu:

Hura ..miejmy nadzieje że tym razem mu się poszczęściło i że już do nas nie wróci (jak poprzednio).
Aluh
PostWysłany: Nie 19:51, 07 Wrz 2008    Temat postu:

Włóczykij w domu Very Happy
K@mil@
PostWysłany: Sob 18:43, 06 Wrz 2008    Temat postu:

Włóczek poszedł do domu? Smile w schronisku go nie ma...
K@mil@
PostWysłany: Pon 14:09, 01 Wrz 2008    Temat postu:

Powiedziałam "prawie", co dla mnie oznacza, że nie było to na zasadzie "ma pani/pan wziąć tego psa, jest on idealny"... Po prostu rodzina zastanawiała sie czy wziąć Włóczka, czy szczeniaka, doradzałam im, żeby wzięli Włóczykija. rodzicom bardzo się podobał, jednak chłopiec zadecydował, że woli szczeniaka.

Dlaczego Włóczykij został ponownie oddany?
Lorien
PostWysłany: Nie 21:07, 31 Sie 2008    Temat postu:

Kamila dobra rada.. Nie "wciskaj psów na siłę".. Confused Nie pomożesz tym żadnemu zwierzęciu, które trafi w nie do końca "chciane" ręce..
Wiele razy subtelnie zbyłam ze schroniska bardzo nieodpowiedzialnych ludzi, którzy chcieli zaadoptować jakiegoś psiaka ze schroniska...

-----------------------------------------------------------------------------------------
Kiedyś małżeństwo chciało adoptować psa ze schroniska, jednocześnie pytając mnie czy mogą oddać swojego obecnego psa, gdy zapytałam o powód odpowiedzieli, że "nie szczeka"...
K@mil@
PostWysłany: Nie 12:40, 31 Sie 2008    Temat postu:

Wczoraj prawei na siłę próbowałam go wcisnąć, ale państwo powiedzieli, że nie. "Bo skoro go znowu oddali, to nie wiadomo co to za licho jest" Confused
No właśnie, a jaki był powód oddania?
Iga
PostWysłany: Sob 20:50, 30 Sie 2008    Temat postu:

Móóój Włóczuś zasługuje na to,żeby ktoś na stałe docenił tą jego energiczność.. to,że go oddali,było dla niego gigantycznym ciosem,
w końcu on taki ekstrawertyk..
werka5670
PostWysłany: Śro 19:27, 27 Sie 2008    Temat postu:

zgadzam się to taka niesamowita energiczna psina . A jaki szczęśliwy gdy Iga idzie z nim na spacer.Aż płakać sie chce gdy wkłada sie go z powrotem do boksu Sad
Aluh
PostWysłany: Śro 19:23, 27 Sie 2008    Temat postu:

Szkoda mi go, taki oddany, pełen energii, poza tym prześliczny. Serce mięknie, jak się patrzy w te jego figlarne oczka... Miejmy nadzieję, że urok pieska szybko urzeknie odpowiednią osobę i już wkrótce Włóczek znajdzie nowy dom, już na zawsze!
werka5670
PostWysłany: Śro 19:14, 27 Sie 2008    Temat postu:

Biedny włóczykij poszedł do domu w kwietniu...a niedawno do nas wróciłMad. Co on musi teraz przeżywać Crying or Very sad
K@mil@
PostWysłany: Nie 13:06, 09 Mar 2008    Temat postu:

Śliczności... (to o Włóczku, nie o mnie Razz)
Iga
PostWysłany: Nie 9:14, 09 Mar 2008    Temat postu:

Włóczykij nadal w schronie...

Iga
PostWysłany: Sob 7:29, 29 Gru 2007    Temat postu:

Ale Włóczykij jest taki słodziutki i kochany,że wszystko można mu wybaczyć Wink Ja mu wybaczam Very Happy
K@mil@
PostWysłany: Pią 20:12, 28 Gru 2007    Temat postu:

Teraz to już jestem pewna... Nawet Pani Gosia nie ma na niego siły

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group