Autor |
Wiadomość |
K@mil@ |
Wysłany: Pon 15:36, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Ale się rudziutka zrobiła, a taka ciemna była...
Śliczna, szczęśliwa psina  |
|
 |
Piniu |
Wysłany: Pon 13:26, 18 Kwi 2011 Temat postu: |
|
Witam po długiej nieobecności. Minęły 3 lata i teraz wygladam tak:
Trochę się mi kolorki zmieniły nie? Mieszkam w tym samym domu i jest mi dobrze. Pozdrawiam wszystkie pieski, które znalazły dom
W schronisku bywam czasem na "badaniu technicznym" u weterynarza i obszczekuje wtedy wszystkich mieszkańców  |
|
 |
Piniu |
Wysłany: Śro 19:02, 20 Sie 2008 Temat postu: |
|
Dziękujemy za miłe słowa. Na pewno suni będzie dobrze u nas. Popzrednia nasza suka też się tak wabiła i kochaliśmy ją 14 lat dopóki nie odeszła udręczona ciężką chorobą, której niestety pomimo wszelkiego wsiłku nie udało się zahamować. Ale przynajmniej odeszła spokojnie. Po prostu popatrzyła na nas, położyła głowę i zasnęła. |
|
 |
Aluh |
Wysłany: Śro 16:17, 20 Sie 2008 Temat postu: |
|
O, cześć, Saba, my się chyba znamy cieszę się, ze sunia trafiła na tak kochających właścicieli Takie posty to aż miło się czyta, mam nadzieję, że Saba sprawi Państwu dużo radości jeszcze przez wiele lat.
btw - ten przemiły chłopiec to, jak mniemam, Marcin  |
|
 |
Piniu |
Wysłany: Śro 7:52, 20 Sie 2008 Temat postu: To ja - Sabunia |
|
Przyszłam do schroniska z grupą innych szczeniaczków. Od wczoraj [ 19.08.08 ] mam nowy dom. Od razu się zaprzyjaźniłam z domownikami i przyzwyczaiłam do otoczenia. Bardzo lubię biegać za wszystkimi, a jak się zmęczę to kładę się koło czyjeś nogi, no chyba,ze ta noga idzie gdzie indziej to ja podążam za nią ,żeby się znowu położyć obok. Mam własny kąt i posłanie, ale jeszcze nie wiem do czego ono służy, ale się jeszcze nauczę. Za to wiem gdzie leżą miseczki z jedzeniem i piciem Bardzo lubię też kłaść się na baranią skórę na podłodze. Wtulam się wtedy i zasypiam.
Pozdrawiam wszystkie psiaki ze schroniska i życzę takiego domu jak ja znalazłam. Aha! Mówią do mnie Bunia (to zdrobniale od Saba)
PS. My też pozdrawiamy psiaki i opiekunów w schronisku, szczególnie chłopca, który nas oprowadził po wszystkim (niestety zapomnieliśmy z wrażenia się zapytać o imię) Poniżej pierwsze zdjęcia w nowym domu.
Z powodu braku możliwości wstawienia zdjęć w poście link do galerii znajduje się w podpisie. |
|
 |