Alex vel Cheops

Iga

Cheops to około 2-letni pies średniej wielkości,który do bydgoskiego schroniska trafił 4 listopada 2015 roku z powodu lęku separacyjnego.
Szukamy więc domu,który będzie z Nim pracował nad tym problemem.
Wobec ludzi jes miły,nie ma też problemów w dogadaniu się z psami.
W schronisku został zaszczepiony (komplet szczepień) i wykastrowany.
Pytając o Cheopsa należy podać Jego numer ewidencyjny: 6139/15.

(Kamila prosze o zdjęcia Wink

)

K@mil@

Zdjęcia raczej do poprawy, bo ściemniało się już i niewiele udało się z aparatu wydusić...

Iga

ogloszenia.kz1.pl
[link widoczny dla zalogowanych]
toz.pl/ogloszenia
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]!_
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
adopcje.org
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych])-id124568.html
[link widoczny dla zalogowanych]!- Wink

--.htm
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

homerka

Imię z domu to Alex, proszę dopisać. Psiak chętnie aportuje zabawki. Przynosi pod nogi i niecierpliwie czeka na kolejny rzut. Wesoły i gotowy do zabawy. na początku może być nieśmiały. Wink

Iga

Dzieki. Wcześniej nie dostaliśmy takiego info.

carlains

Kiedyś wbił się Maks. Pies w przyszłym roku skończy siedem lat. Co do zabaw to lub biegać za kamykami, szyszkami sam potrafił przynieść i rzucać pod nogi żeby się z nim bawić. Co do jego stresu, uaktywnial się około marca, kwietnia resztę roku było znośnie. Pozdr

Iga

Yyyy,to czemu podaliście złe dane?

carlains

Ktoś kto go badał musiał się pomylić, albo się nie zna...

Iga

Wiek jest oceniany tylko przy znalezionych psach,czemu od razu go nie podaliście? Confused

Martuchny

Iga, daj spokój, coś tu nie gra mi się wydaje. Ktoś oddał psa, może mu wstyd i teraz mąci :/ z resztą, co za właściciel (opiekun tu nie pasuje) oddaje psa bo ten 2 miesiące w roku ma lęk separacyjny...

smutna*

Maks został oddany z wyprawką i całym kompletem dokumentów. Mieszkam poza Bydgoszczą więc osobiście do schroniska nie mogłam go oddać, a gdzie jego książeczka z informacją została zagubiona trudno mi określić. Maksa dostaliśmy jak miał 9-10 tygodni i praktycznie od maleńkości nie lubił zostawać sam w domu i robił duże….. szkody. Pomimo leczenia farmakologicznego, ćwiczeń, kastracji z roku na rok było coraz gorzej( fakt były kilkutygodniowe przerwy), gryzł wszystko co było w jego zasięgu meble, drzwi, pościele, buty, kurtki nawet zrobił wielkie dziury w drzwiach i wiele innych rzeczy. Oddałam go z wielkim bólem bo mimo tych szkód był super psiakiem, ale tylko jak był ktoś w domu, niestety jak zostawał sam to w stępował w niego demon. Więc „ Martuchny” nie oceniaj ludzi pochopnie bo nie masz takiego prawa, nie wiesz przez co przechodziłam z całą moją rodzinką (do dnia dzisiejszego serca nam pękają).

Martuchny

Smutna, sorry - ale też nie wiesz jakiego ja mam psa i co z nim przeszłam,więc niezbyt mnie to przekonało co piszesz. Chcesz poznać historię mojego psa, co robił, co się działo - to zapraszam na priv. Jestem surowa w ocenach, ale uwierz mi, na tym forum nie pierwszy i nie drugi raz widzę taką historię. Nikt tu nie ocenia pochopnie, po prostu znamy fakty i tyle. Patrząc przez pryzmat mojego psa oddanie bo niszczy mnie nie przekonuje, i jak szukacie pocieszenia to niestety nie tu, bo tu każdemu wolontariuszowi krew w żyłach staje jak widzi oddanego kolejnego psa z jakiegoś powodu.
Z resztą, bo nie zaśmiecać wątku pieska i by miał jeszcze kiedyś szansę na adopcję - w razie wątpliwości zapraszam na pw.

monika r

Marsylwia

Dziki dzik! Very Happy

Ale ukochany, cieszy się jak tylko widzi człowieka.
Wulkan energii - dokładnie jak napisano wyżej. Mimo dosyć krótkiej znajomości, widać od razu, że piesek po prostu potrzebuje aktywnego opiekuna! Smile

Piesek w trakcie szkolenia 'LIRA' - postępy widać z lekcji na lekcję Smile

Niby ostatnio nie chciał się położyć na komendę 'waruj', a dziś już spokojnie leżał po parę sekund! (Wydaje się malutko - ale to już super efekt!) javascript:emoticon(' Cool

')

Jak się dziś okazało - cwaniak potrafi wspiąć się po ogrodzeniu i przejść na drugą stronę (wysokości ok. 1,5 - 2,0 m)! javascript:emoticon(' Shocked

')
Myślę, że piesek do mieszkania, albo należy zadbać o dobre zabezpieczenie ogrodzenia.
No, albo uzbroić pieska w sprzęt wspinaczkowy, żeby sobie dzikusek krzywdy nie zrobił!

Marsylwia

Wulkan energii jednak może się zmęczyć! Uroczo usnął w samochodzie po dniu na świeżym powietrzu.
Kiedy w aucie nie śpi, nieco popiskuje - mam wrażenie, że to jakiś uraz z autopsji. Jest nieco niespokojny, a najbardziej poznanej osobie (czyt. mnie), próbuje wejść na kolana, ale dopiero kiedy usłyszy wyłączony silnik auta (!).

Po powrocie do domu - tuleniu i zabawom wręcz nie było końca Very Happy

Nawet teraz, Aleks towarzyszy mi w wieczornych pracach przy komputerze Smile

Po dzisiejszym dniu, mogę powiedzieć, że nie jest uciążliwy - potrafi 'zająć się sobą', kiedy wymaga tego sytuacja Smile