Azor vel Poker

Vanilla Sky

Ostatnie 4 dni ja wraz z Kamilą spędziłyśmy z Poksem

Mały jest niesamowity! Very Happy

Jak przyjechałyśmy Poker był w siódmym niebie, od razu rzucił się nam na kolanka Very Happy

Szczekacz z Niego niezły Cool

Uwielbia głaskanie i leżenie na kanapie Razz

Kocham tego Psa

Poksu bardzo ładnie pracuje Smile

A te sztuczki co umiał (oprócz łapki) niestety pozapominał, ale od nowa Go nauczyłam Smile

Co tu więcej pisać? Smile

Będę tęsknić mój mały, kochany tricolorku Crying or Very sad

Zdjecia będą później, ale póki co 1 na rozgrzewkę Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Martwi mnie jedna rzecz, pamiętacie jak Poker kiedyś uciekł na spacerze? Było to niedługo po naszej ostatniej wizycie (mojej i Misi)... podczas naszego pobytu poszłyśmy do sklepu z Panem Janek (Pan Janek wziął wszystkie swoje Psy i nas zaprowadził... bo wcześniej się tak zgubiłyśmy, że już nie wiedziałyśmy gdzie jesteśmy Cool

) ... i od momentu, gdzie miałyśmy iść same Oni zawrócili (łącznie z Poksem) ... a my poszłyśmy dalej... (Ja, Kamila, Vanilla i Mika)... po zrobieniu zakupów wracamy ze sklepu, idziemy ok. 1 km... i patrzymy, a tu nagle od tyłu Poker biegnie Shocked

... i wtedy uświadomiłam sobie 1 rzecz.. że Poker uciekł, żeby nas znaleźć.. teraz i wtedy.. boje się, że jak pojechałyśmy Mały znów zapuści się w las mając nadzieję, że nas znajdzie Crying or Very sad