Kicia - bezwzględny wypłosz XD

Strzesia

No więc co ja mogę o niej powiedzieć... No więc zacznę od początku. Kuzynka była nad morzem i dostała od pewnej pani ok. roczną Kotkę. Spodobał jej się, więc postanowiła wrócić z nią do domu do Bydgoszczy. Niestety okazało się, że jej siostra ma uczulenie na kocią sierść. Rodzina postanowiła że zachowa kota, dopóki nie znajdą dla niego domu. Nazwali ją Kicia - tak po prostu. Niedługo po tym przyjechałam z rodzicami w odwiedziny do rodziny. Kicia od razu nam się spodobało (nie oznacza to że ja spodobałam się Kotu). Jakimś cudem udało mi się z mamą ubłagać tatę na przygarnięcie Kici.
Dzisiaj Kicia ma 8 lat. Potocznie nazywamy ją: kota, wypłosz, torba na pchły (których na szczęście nie ma). Charakterkiem nic się nie zmieniła. Można o niej powiedzieć koto-pies. Aportuje, pilnuje domu i nie pozwala obcym wejść. Na inne psy się rzuca niezależnie od ich wielkości, jednakże boi się królików.

A teraz kilka jej zdjęć (aż cud że piksele nie poszły

)

Jedno z jej ulubionych miejsc. Achh te oczy... Smile

Mogłaś mówić że chcesz własne łóżko a nie pchasz się do mojego

Tak niepozornie...

A to moje ulubione zdjęcie

.

Aluh

jaka śliczna!! Very Happy

piękne umaszczenie Wink

takie mi się najbardziej podoba u kotów... trochę podobna do mojej (tylko jakieś dwa razy mniejsza ; ))

ostatnie zdjęcie faktycznie udane... co do pierwszego... też mam parę takich zdjęć mojej kici ;d strach się bać!

werka5670

haah na tym ostatnim mówi " Strzecha weź ty mnie zostaw w spokoju jak nie masz nic do żarcia Razz

" xD jest świetne

Strzesia

raczej "what s uuuup?! " xDD

Gdy wróciłam ze szkoły do domu, zrobiłam sobie jeść to oczywiście jadłam z kotem z jednego talerza. Czemu mnie to nie dziwi? To już chyba kwestia przyzwyczajenia

.

Przed chwilką Kicia miała miłe chwile tzn przychodziła, przytulała się, poopowiadała. Ale niestety tylko do rodziców idzie. Płakać nie będę i tak teraz może uda się z Rydzuchem (ale najprawdopodobniej DT ), to wtedy poczuje zazdrość

.

Strzesia

No albo po prostu mucha latała a kicia była głodna... xDD

K@mil@

[link widoczny dla zalogowanych] Śliczną Kicię masz

No i, z charakterkiem Twisted Evil

Strzesia

no charakterek to ona mia. ojj ma!

werka5670

Strzesia

no raczej że jestem szczęśliwa

Ale zauważ że na wszystkich się rzucał oprócz mnie (no ale za to na początek mnie ugryzł Razz

).

werka5670

Weź go weź...na pewno wszyscy odetchną z ulgą Twisted Evil

będziemy się czuć bezpiecznie xD

Aluh

Weronika kompletnie nie rozumiem, o co Ci chodzi.. xD

werka5670

hmmm chyba masz racje tooo jest anioł nie pies....muchy by nie skrzywdził a co dopiero nas np. szarpiąc za włosy nogi i ręce Rolling Eyes

oczywiście ja nic nie sugeruję żeby coś takiego miało miejsce ale to napewno nie jest miłe uczucie xD

K@mil@

O kim (jakim psie) mówicie? Wink

Chyba nie w temacie jestem...

werka5670

haaah to taki biały z łatkami co w kwarantanniku jest Cool

jak jutro będziesz to Ci pokaże

Strzesia

no rydzuś by muchy nie skrzywdził. Nie on. Przecież to takie małe, niewinne i bezbronne stworzonko na które tylko ja mam serce otwarte. Zupełnie was nie rozumiem Sad

Wera, jedziemy do Świecia?!