Terminy spotkań, ważne informacje itp.

Martuchny · Wysłany: Sob 22:23, 03 Mar 2012 Temat postu:

Zbiorowe brawo dla wszystkich,dziewczyny! Smile

Cavi · Wysłany: Nie 14:08, 04 Mar 2012 Temat postu:

Piękne wyniki! Very Happy

Gratulacje dla dziewczyn i ich podopiecznych!

monia:) · Wysłany: Nie 18:09, 04 Mar 2012 Temat postu:

tak gratulacje !!! Very Happy

Madź · Wysłany: Sob 21:17, 10 Mar 2012 Temat postu:

Pani Olu, pieski które wybraliśmy sobie na nową edycję Liry mam przenieść do odpowiedniego działu, czy poczekać aż Pani je osobiście zatwierdzi?

Pankracowa

Zbliżają się święta wielkanocne, w zwiazku z tym nieco inaczej przedstawia się harmonogram lirowych spotkań. Szkolenia odbędą się w piątek 6 kwietnia o 10.00 oraz we wtorek 10 kwietnia o 10.00. Do zobaczenia.

Martuchny

Niestety z powodu rekonwalescencji Lady nie będę w piątek(wizyta u weta,a poza tym będę sama w domu),a co do wtorku to nie wiem...postaram się być.
Dziewczyny,proszę,aby któraś z Was poćwiczyła z Baronkiem jak mnie nie będzie!

Pankracowa

Jak wielokrotnie podkreślałam, mam wielki szacunek dla wolontariuszy schroniska. Czymkolwiek się zajmują, bo wiele jest sposobów pomocy psom, robią rzecz niezwykle potrzebną. Jednak jeśli chodzi o Lirę, jest kilka załeżeń, których nierespektowanie nieco dezorganizuje pracę. Od pewnego czasu nastąpiło pewnego rodzaju rozprężenie, dlatego postanowiłam przypomnieć to, co w moim pojęciu jest istotne (o czym mówiłam dziś na szkoleniu, ale powtórzę w tym miejscu).
1. Zaangażowanie w Lirę wiąże się z systematycznym uczęszczaniem na szkolenia grupowe (oczywiście z założeniem, ze każdemu coś od czasu do czasu wypada). Na chwile obecna nie ma z tym problemu, jest stała grupa wolontariuszy, którzy mają "przypisane" psy, ci pojawiający się rzadziej pracuja z psami "na zastepstwo".
2. Proszę o punktualne stawianie się na szkolenie, szanujmy czas innych (dziś, muszę przyznać, niemal bez zastrzeżeń).
3. Skoro szkolenie trwa mniej więcej 2 godziny, a większość wolontariuszy pracuje z trzema psami (w trzech grupach) i owe czworonogi są do nich przypisane, oznacza, że na ten czas UCZESTNICZĄ W SZKOLENIU. Skoro się umawiamy na przerwy, niezrozumiałe jest dla mnie "znikanie" osób trenujących psy oraz przychodzenie w trakcie szkolenia, co mocno dezorganizuje pracę. Przez takie zachowania nie ćwiczyły dziś Pralina, Marla, Pusio i Buszka, częściowo Falco i Gamgee.
3. Na zajęcia przychodzimy przygotowani, mamy klikery, smycze, przysmaki (z tym też nie było dziś problemów).
4. W trakcie pracy ograniczamy rozmowy o charakterze towarzyskim, to czas na szkolenie (jeśli przećwiczyło się "program podstawowy", zawsze można skupić się na uczeniu czegoś nowego, pogłębianu jakiejś umiejętności).

Wiem, że wolontariusze bardzo dbają o swoje psy i ćwiczą z nimi także indywidualnie, ale szkolenie grupowe jest po to, abym mogła przyjrzeć się pracy ludzko-psich duetów oraz aby wykorzystać psie umiejetności w układach grupowych, co jest potrzebne m.in. do przygotowania pokazów szkolenia.
Jeśli ktoś nie ma ochoty kontynuować pracy w Lirze, znudził się lub ma inne zadania w schronisku, bardzo proszę o taką informację jako prywatną wiadomość. Będę wiedziała, na czym stoję i jak przypisać psy do poszczególnych osób. Bardzo proszę również o deklaracje potwierdzające chęć uczestniczenia w Lirze, którą uznam za wiążącą.

Dodam, że w celu ułatwienia wydobywania psów z boksów, będą one umieszczone razem, w boksach 6 (nowy), 7 i 8 (te już mamy od dawna). Przemyślę też, jak zrobić, aby nie motać się, kiedy biegają już w "śluzie" (wiemy, jakie z tym problemy).

Druga nowość - zamierzam wprowadzić w życie stary już pomysł przygotowania psów do egzaminu 2. stopnia. niektóre szkolą się już długo, wiele umieją, dobrze byłoby w sposób obiektywny je ocenić. Szczegóły już wkrótce.

Mam nadzieję, że moje uwagi nie spotkają się z obrażaniem i fochami, bo chyba nam wszystkim zależy na tym samym - na pomocy psom. Możemy czas na szkoleniach spędzać bardzo miło, wcale nie musi być surowo, ale musimy się nawzajem traktować poważnie.

Cavi

azi

Często psy są porozdzielane bo nie wszystkie się z sobą zgadzają

Illa

Dlatego: w czasie LIRY należy pilnować śluzy i nie ma wówczas przechodzenia tamtędy. ZAMKNĄĆ lub Np. Powiesić odpowiedni napis. Można jedną wolontariuszkę (wolontariusza) oddelegować do pilnowania śluzy (to w najgorszym wypadku). Lub brać do ćwiczeń TYLKO psy które aktualnie będą ćwiczyły. LIRA jest bardzo ważna i proszę o takiż do niej stosunek WSZYSTKICH WOLONTARIUSZY. Pani OLA też jest wolontariuszką. I swój cenny czas poświęca dla dobra psiaków. Bez podstawowej dyscypliny nie damy rady. Dyscyplina nie wyklucza przyjaźni i przyjemności, którą daje obcowanie z fantastycznymi ludźmi i psami!!!

Pankracowa

Przyjmuję wyjaśnienia Cavi - faktycznie sytuacja ze "sluzą" jest niekomfortowa, trzeba będzie poszukać lepszego rozwiązania logistycznego. Zgłoszenie problemu dostałam, sprawa się przeciągnęła i wyniknęło zamieszanie. Dziękuję za jak na razie trzy potwierdzenia udziału w Lirze. Zdaję sobie sprawę z tego, że dla wielu wolontariuszy schronisko to nie tylko Lira, ale i inne zdarzenia. Taka jednak moja rola, że muszę zadbać o funkcjonowanie tych na chwilę obecną 31 psów. Teraz zgłasza się do mnie (prywatnie) wiele adoptowanych schroniskowców, kilka z agresją, więc naprawdę nasza Lira to kolosalna szansa na wyeliminowanie lub przynajmniej zmniejszenie problemów behawioralnych czworonogów. Bardzo żałuję, że nie możemy pomóc większej liczbie. I przepraszam za pewną moją ostrość, naprawdę taka postawa mi nie odpowiada, bo także dla mnie schronisko to wyjątkowe miejsce, w którym chcę spędzać miło czas. Ale również efektywnie - stąd moja gorąca prośba o samodyscyplinę.
Z przykrościa zawiadamiam, iż w wyniku dzisiejszych badań istnieje konieczność, abym jutro stawiła się do szpitala, chyba nie na długo, ale w sobotę niemal na pewno nie będę w stanie zjawić się na szkoleniu. Grzegorz niestety pracuje, zatem kolejne zajęcia odbędą się za tydzień w sobotę 21 kwietnia. Mam nadzieję, że kto zawita do schronu w najbliższy weekend, weźmie jakiegoś psiaka i poćwiczy (priorytetem są "świeżynki"), a moze uda się wypuścić na bieganie naszych lirowców?

oli :)

W sumie, jeśli nie dałoby się rozwiązać problemu śluzy, to dałoby się te najbardziej "uciekające" psy ulakować w jednym boksie, lub podzielić 3 grupy na 3 boksy i wypuszczać tylko ćwiczące psiaki ? Takie pomysły ... co sądzicie ?

KasiaK

Moim zdaniem tak będzie ciężko, bo za każdym razem jest różna liczba wolontariuszy i tak naprawdę do końca nigdy nie wiadomo, ile psów będzie ćwiczyło jednocześnie. Jest jeszcze taka opcja, że kiedy psy się wyhasają na wybiegu, można by wpuszczać wszystkie do tej części na dole, gdzie są budy, a "śluzę" zostawiać z zasady zawsze pustą (służyłaby tylko za rodzaj strefy ochronnej, w razie czego, żeby jakiś namiętny uciekinier nie miał możliwości wyjścia na zewnątrz). Oczywiście "zadymiacze" na ten czas wracałyby do boksów.
No i moim zdaniem ważna jest zasada: komu jakiś pies ucieknie (np. do śluzy) ten musi go wyłapać, żeby nie było zwalania na siebie i zostawiania psów samopas...

oli :)

ale zawsze można wypuścić np. boks gr. 1 i je schować do śluzy. Wyłapanie wszystkich psów i schowanie ich na dole graniczy z cudem- co jakiegoś wpuszczamy, to inny ucieka. Poza tym nikt nie chce wciąż ganiać za Falco (zresztą i tak często nie daje się złapać) i ja muszę go odprowadzać- to też nie jest fajne ;//

KasiaK

Podział na boksy też na pewno ułatwi sprawę, np. "nowe" oddzielnie, a w dwóch pozostałych "doświadczone", ale tak, by nie było pomiędzy nimi zadymy, ale tak czy siak będzie trzeba przetrzymywać niećwiczące (a pewnie nie raz takie będą) tam, gdzie są budy, żeby śluza była pusta (dostępna dla pracowników i odwiedzających).
Można jeszcze na przykład robić tak, że od razu wpuszczać psy tam gdzie budy, przy zamkniętym wybiegu (unikniemy wówczas konieczności ich wyłapywania), a na wybieg zabierać już wybrane do ćwiczeń i dopiero wtedy dawać im czas na wyhasanie.
Co do zasady, że psa, który ucieknie wyłapuje osoba, której uciekł (a nie np. ta, która prowadziła go do egzaminu!), to pozostaję przy swojej opinii Smile