Spotkanie wolontariuszy.

werka5670

noo a jak oczywiście że z nim przyjdę

tylko najpierw muszę go troche kultury nauczyć Rolling Eyes

K@mil@

To ja też sie piszę na spotkanie

Tylko muszę pamiętać o zapasie psich ciasteczek Wink

Gość

heej,co powiecie o tym,żeby spotkanie było o godzinie 12 tam gdzie zwykle (czyli na Różopolu)??

Iga

łups,tego gościa po spodem to ja walnęłam (10 dni bez łączności ze światem cywilizowanym i juuż się gubię xD)..no ton ponawiam pytanie: to chcecie o 12? pytam ja,Wasza słit słitaśna Igusia xD

werka5670

mi pasuje

Gloria

Łeeeeee.... Sweeteśniej Gloryjki nie będzie!
16 sierpnia w przeddzień moich 18stych urodzin (jupiiii wreszcie!)

urządzam imprezę rodzinną. Lipa, życzę miłej zabawy beze mnie....

Iga

Spoko,spotkanko przesuneło się samo na 20 sierpnia już wcześniej,bo Dolce też 16 sierpnia nie pasował Smile

więc przychodź będzie SŁitAśNiE xD

K@mil@

Mi termin i godzina pasuje, ale 20 będę jeszcze na antybiotyku i nie wiem, czy mama mi pozwoli jechać... Confused

K@mil@

Proszę o potwerdzenie terminu i miejsca. Ponieważ było wiele różnych koncepcji naszego spotkania, chcę mieć pewnosć, że będę w odpowiednim miejscu o odpowiedniej porze Smile

Na 99% przyjadę z koleżanką wolontariuszką Darią, którą pewnie niewiele osób pamięta... Wink

i z naszymi psiakami.

Napiszcie jeszcze raz kto będzie, okey? Smile

Marta697

Mnie raczej nie będzie. Powodów nie chce podawać na forum ale niektórzy się chyba domyślają Confused

Aluh

Spotkanie przesunięte na wrzesień.

K@mil@

Ah, fajnie wiedzieć, dzięki za info 2 dni przed spotkaniem, jak mam za sobą 10 dni błagania rodziców o zgodę... Sad

Aluh

o żal, tak źle i tak niedobrze...=.= lol, ja już się w to nie mieszam

K@mil@

nie no, okey... po prostu pojadę 2 razy...

Bo jechać jutro muszę, bo głupio mi powiedzieć że jednak nie jadę jak tak długo rodziców męczyłam... Confused

Ach, i dzięki za info, cieszę sie, że nie dowiedziałam się o tym będąc już na miejscu

EDIT: albo jednak nie, pójdę do pobliskiego lasu Razz

werka5670

oj aluś nie stresuj się tak...gdyby nie ty, to ja bym nic o tym przesuniętym terminie nie wiedziała