Nero vel Karat V

Madź

Karacik już dojechał i zwiedza mieszkanie Very Happy

Martuchny

rodzinka wydawała się ekstra, więc Karacik będzie pewnie full zadowolony Smile

K@mil@

Super

Powodzenia Karaciku Very Happy

Należy Ci się masa szczęścia i miłości za te wszystkie lata spędzone w schronisku... Smile

Cavi

Super!! Bądź grzeczny, Karaciku! Very Happy

Pashima

Witam Serdecznie,

Karacik ma się wyśmienicie. Okazało się że miał zapalenie uszu, także pierwsze wizyty u Pana Wety ma za sobą oczywiście nie odstaje od innych psów i jak większość to straszny histeryk. Smile

Raz uciekł spod gabinetu, jednak bardzo szybko załapał gdzie jest jego dom, i zadyszana znalazłam go pod klatką elegancko czekającego aż przyjdę.

Oczywiście wchodzi na stół, zabiera kanapki ( najchętniej małej Izie, bo nie musi zbytnio podskakiwać do góry), i czasem zdarzy się mu podnieść swą książęcą łapę i zaznaczyć teren w domu Razz

- jednak Pan weterynarz i tak był pełen zachwytu, że zdarzy się mu to rzadko Smile

jak na psa, który przez tyle lat załatwiał się kiedy chciał i gdzie chciał w boksie. Karacik dzielnie prosi o spacer (oczywiście jego ulubiona pora to 5:30)

Najlepszym przyjacielem Karata jest Kot (hahaha) - przekonałam się o tym, kiedy na spacerze nad morzem, musiałam go ściągać z drzewa, lub gdy wyskoczył z balkonu (mieszkamy na parterze) Smile

Koty wyczuwa nawet przy zamkniętych oknach.

I pomijając jego małe odskoki Smile

to zawsze czeka w pokoju, aż Iza zaśnie dopiero potem wyjdzie. Ze mną zawsze śpi w łóżku każdej nocy. Smile

Jest naprawdę bardzo grzecznym mądrym psem Smile

Pankracowa

Jak fenomenalnie czyta się takie informacje... W naszych działaniach nie zawsze jest łatwo, ale jeśli pieski w końcu trafiają na mądrych, kochających, wyrozumiałych ludzi - warto się angażować w poszukiwanie takich właśnie domów. Powodzenia i gorące pozdrowienia dla Karata i jego rodzinki Smile

KasiaK

Super!

Illa

Poszczęściło Karacikowi się! Wyrozumiały właściciel psa adoptowanego to prawdziwy Skarb!!! Very Happy

Pashima

Niestety ostatnio miałyśmy przykrą sytuację Sad

podczas zabawy Pan Karat lekko pogryzł nosek Izy Sad

mała wymachiwała lalką i Karacik pomyślał że może zabrać jej zabawkę. Iza zabrała lalkę, a pies dziabnął ją w nos...ale już jest dobrze. Nosek Izy już praktycznie jest zagojony został mały strupek.

Dominisia2002

ojej ale juz wszystko dobrze

Illa

Jasne! Dobrze, że nosek cały! Znam przypadek oskalpowania twarzy dziecka przy zwykłej zabawie! Pies nie wie, że Jego zęby nie ześlizną się po sierści (bo dziecko jej nie ma!) i że dziecko jest takie mięciutkie!. Mogła to być zabawa, lub protest w odpowiedzi na zabranie zabawki!
Proszę NIGDY nie pozostawiać dziecka z psem samego. I, nie demonizując, nie dawać bawić się zabawkami z psem! No i zdrowia Izie (imienniczce mojej) życzę. Mam nadzieje, że to wydarzenie nie pozostawi to u Niej urazu.

Pashima

Oczywiście że nie ma urazy, Izunia kocha Karacika bardzo i sama wiedziała że to przez lalkę Karat ugryzł nos. Pies nigdy nie jest sam z dziećmi, ewentualnie sam w domu bez nikogo.

Pashima

Martuchny

ale Karacik ma suuuper Wink

Pashima

Pan Karat boi się burzy